wtorek, 24 marca 2020

Znamy wyniki konkursu!!!👏👏👏

Wasze wiersze to dowód na to, że jesteście bardzo wrażliwi na język poetycki🤩🤩🤩. Opisaliście rzeczywistość w sposób realistyczny, oddaliście emocje, zachwyciliście sposobem obrazowania.
A oto zwycięzcy:
kl 6a- I miejsce: Zuzia Adamowska
kl. 7- I miejsce: Julia Klecha
kl. 8-I miejsce: Sebastian Niemiec
( dyplomy prześlę na maila, a czekoladę wręczę w ....szkole , po powrocie)

Pozostali twórcy wierszy otrzymują.... WYRÓŻNIENIE!!!!🎁
( dyplom wyróżnienia do pobrania na classroomie)

Wszystkim gratuluję!!!!

 Wiersz Zuzi Adamowskiej:

 ,, Nie dajmy się’’


Szkoła, niczym drugi dom

Ty jesteś jak chmura na niebie

Ulotna, nie trwała w tym czasie

Lecz silna, bo przez nas wspierana


Szkoła jak rozłożysty dąb

Pod swe duże skrzydła

Zbiera nas wszystkich maluchów
I kocha nas, uczy, pomaga
Z chęcią odwiedzamy jej stare kąty
Które pamiętają też naszych rodziców
Lecz przekorny los spłatał nam figla 
Wystawił rogi zwane wirusem
Przez co oddala ulubione miejsce
Znajdujące się w zasięgu ręki 
Troszczmy się nieustannie o dobro
Które co dzień jest nam przekazywane.



Ten złośliwy Koronawirus

                                                                                                                                   Julia Klecha


Bezprzyszłościowe cztery ściany, dźwięk z telewizora,


Kolejne ofiary. Kolejne zagrożenia.

Pustki za oknem. I on,
Ten złośliwy- Koronawirus.
Zbierający coraz większe żniwo. I ten strach,
Który jest większy z dnia na dzień. I te pytania,
Czy może znajdzie się lek? Co będzie jutro?
I ta nadzieja, Że będzie mniej zakażonych,
A więcej wyleczonych .I ludzie wezmą do siebie fakt,
Że to nie czas na imprezy i wycieczki, Tylko czas na kwarantannę.
Lekcje w domu i książki, to odskocznia od nudnej rutyny.
I piękny widok za oknem, Świecące słoneczko, Bezchmurne niebo.
Które wabi do wyjścia na spacer, wycieczkę.
Ale nie,Nie dam się,
Bo wiem, że koronawirus czyha..

Wiersz Sebastiana Niemca:
"Gloria mój pies"
Mam owczarka niemieckiego i jak każdy piesek bardzo mi wiernego .
Jak jest mi źle, to ona pociesza mnie . Teraz , gdy wirus szaleje,
spędza ze mną czas codziennie.
odki miły mój owczarek Gloria, choć czasem psikusy jej w głowie,
to nic złego o niej nigdy nie powiem .
Ma plamkę na oczku klapnięte uszko i szary ogonek a na szyi ,
złotą błyszczącą obrożę z brązowych dzwonków.